piątek, 20 kwietnia 2012

Rozdział 1 -Londynie witaj!


Koniec! NARESZCIE! Tak bardzo chcę już ich zobaczyć,ale chwila o mój boże to ON! ON, ON, ON! Sam Harry Styles! Przyjechał po mnie na lotnisko! O boże! Ej nie chwila nie po mnie tylko mojego brata i jego „Obstawę”, musimy fajnie wyglądać jeden chłopak i 4 dziewczyny
Wysiadamy. Razem z dziewczynami zakładamy okulary i naprzód! Idziemy po walizki, a po chwili coś mnie ściska od tyłu.
-Roxi! Już jesteś ! Nie mogłem się doczekać gdy Cię poznam! Jesteś śliczna! I ciekawe czy tak fajna jak online! Oj tego miałem nie mówić, to z narwów…Jestem Harry!
-Hahahah .Wiem Jestem Roxi ale to już wiesz! Mi też miło Ci poznać, a to są moje przyjaciółki Olga, Nicola i Ania.
-Cześć dziewczyny!
Harry podszedł do każdej z nich i przywitał się uściskiem.
-Dobra ziomki ogarniamy się i ruszamy chce mi się śpiewać- powiedział Olo.
-Dobra dziewczyny chodźcie do Olek nam się niecierpliwi!
Ruszyliśmy limuzyną w miejsce którego nie znam. Po drodze dużo gadałam z Harrym, w międzyczasie oglądając widoki za oknem. Gdy widziałam Bigben od razu otworzyłam usta. Hazza przysunął się bliżej mnie i powiedział wprost do ucha, w międzyczasie odgarniając moje włosy.
-Zabiorę Cię tam i w milion innych miejsc.  Pokaże Ci cały Londyn. Nocą.
Mimowolnie się zarumieniłam i uśmiechnęłam. Reszta drogi odbyła się bardzo rozrywkowo. Opowiadaliśmy kawały, śpiewaliśmy i śmialiśmy się .
Gdy samochód się zatrzymał znów moja Bużka się otworzyła. Stanęliśmy pod wielkim domem.
-Czy my nie mieliśmy jechać do hotelu ? –zapytałam, bo wiem że taki był plan.
-Nie nie mieliście! Chyba nie myślisz, że Ci na to pozwolę! To znaczy no…wam! Wam pozwolę.
-Oj Harry, Harry –powiedziała Olga klepiąc chłopaka po ramieniu i wysiadając z samochodu.
Gdy drzwi się otworzyły od razu przywitał nas hałas. Chłopcy przekrzykiwali się nawzajem…..
-Cisza! –wrzasnął Liam- Uspokójcie się i dajcie im wejść do środka! A tak pozatym miło mi was poznać, jestem Liam! Ale możecie mi mówić Li.
-Pff! Co to ma być ? Uciszasz nas a potem sam się przedstawiasz! Roxi, Olga, Niki no i oczywiście piękna Aniu miło mi was poznać! –Powiedział Louis przytulając nas.
-Siema Olo chłopie kope lat! –powiedział Zayn zabierając Olka na górę. Nawet się z nami nie witał. Chociaż zauważyłam ,że chwile pogadał z Olgą.
-A gdzie Niall ? –Spytała Nicola zakładając swoje Oksy  .
-W kuchni wyszczerzył się Hazza wnosząc już ostatnią walizkę.
-No to czujemy się jak u siebie! –wrzasnęła Olga rzucając się an kanapę . Ja i Ania zrobiłyśmy to samo, a Nicola powędrowała w stronę kuchni …





Krótki ale dopiero zaczynam 2 już jutro!  Komentujcie <3

Rorry.

1 komentarz: